-
Ten najlepszy i ten najsłabszy czyli pierwsza część podsumowania kalendarzy adwentowych 2021…
Przyszedł czas podsumowań 2021. Na początek zabieram się za kalendarze adwentowe. Muszę Wam powiedzieć, że po zeszłorocznych kalendarzach byłam tak „obstawiona” kosmetycznie, że naprawdę niewiele nowych rzeczy kupowałam przez cały 2021 rok. Po pierwsze dlatego, że jak wspomniałam w poprzednim poście miałam trochę innych rzeczy na głowie. Po drugie zaś dlatego, że kalendarze adwentowe to niesamowita okazja do kupienia tony luksusowych i selektywnych kosmetyków bez wydawania na nie milionów monet. Jednorazowo owszem wydatek jest konkretny, ale finalnie to jakby wszystkie black friday, cyber monday, dzień singla i sale z całego roku połączyć w jedno. Po trzecie dlatego, że jeszcze jestem w trakcie zużywania niektórych kosmetyków z zeszłorocznych kalendarzy o których…