-
Ranking świec 2020 i świeczkowy “know how” czyli SelfCareSunday w blasku świec…
Powiem Wam, że było w czym wybierać do tego rankingu. Jedne lepsze od drugich choć nie obyło się bez wpadek. Wpadki co prawda może nie tak spektakularne jak tak zeszłoroczna z Home Aroma & Dorota o których pisałam tutaj (choć trzeba im uczciwie przyznać, że teraz przynajmniej cena jest dość rozsądna, bo wcześniejsze 45-55pln to był rozbój w biały dzień). Jednak przejdźmy do rzeczy. Wiecie, że świece to regularny towarzysz naszego domowego życia i nawet na wakacjach zdarza się nam je kupować albo zabierać z domu (były doskonałym kompanem wieczornych rozgrywek w 1000 😉 Kiedyś mój mąż trochę krzywo się na to patrzył i traktował je jako zbędny wydatek. A teraz? – teraz przychodzi…
-
Zara Emotions w wersji kalendarzowej Beauty Wardrobe czyli szafa wypełniona zapachami od Jo Malone…
Nie będę Wam w tym poście szczegółowo opisywać znalezionych w nim zapachów poza oczywiście tym premierowym. Wcześniej opisywałam je już: tutaj najbardziej szczegółowo tutaj i częściowo tutaj To ewidentnie jeden z najładniejszych kalendarzy jakie kupiłam albo dostałam. Jednak sprawa z nim nie jest tak jednoznaczna jak myślałam kiedy go kupowałam i dotarło to do mnie już po jego całkowitym otwarciu. Z jednej strony ZARA Beauty Wardrobe (teraz taniej o 100pln) jest doskonale przemyślana by móc w niej zebrać całą kolekcję Zara Essentials wraz z premierą najnowszej 9 z kolei kompozycji. Przy 25 produktach każdy kosztuje 19,90, a w ramach noworocznych sale niecałe 16pln. Z drugiej strony takie osoby jak ja, które…
-
#SelfCareSunday z męską pielęgnacją czyli podsumowanie najlepszego męskiego kalendarza adwentowego A.D. 2020
Witajcie w nowym 2021 roku. Mam nadzieję, że będzie choć odrobinę lepszy od poprzedniego! Zaraz zabiorę Was do przejrzenia zawartości jednego z najlepszych jeśli nie najlepszego kalendarza adwentowego jaki miałam okazję otwierać w 2020. I choć jest to kalendarz mojego męża to zrobił na mnie naprawdę olbrzymie wrażenie. Uważam, że nie dość, że jest absolutnie przepiękny – przynosi mi na myśl doskonałego przynajmniej 20yo rdzawego single malt’a i taką męską klasykę bez zbędnych ozdobników – to jeszcze jego zawartość jest praktycznie bezbłędna. Standardowo podsumowanie finansowe robiłabym na końcu. Postanowiłam jednak podzielić zawartość tego kalendarza na 2 grupy (twarz + ciało) Dlatego wrzucę tu listę produktów w kolejności otwieranych szufladek wraz…
-
Mega zaskoczenie czyli podsumowanie 12-dniowego kalendarza adwentowego od Asos’a…
Dziś w ramach pielęgnacji #selfcaresunday chciałam Wam podsumować jeden z dwóch 12 dniowych kalendarzy adwentowych. Choć powinno się je otwierać tak naprawdę dopiero od 27.12 ja postanowiłam je otwierać równolegle z tymi 24/25 okienkowymi. Zakończyłam już otwieranie ASOS 12-dniowego kalendarza adwentowego z produktami do twarzy i ciała i jest to jedno wielkie pozytywne zaskoczenie. Tym bardziej jednak jestem zła na to o czym pisałam Wam w poprzednim poście – tzn. na fakt, że jesteśmy przez markę traktowani jako kraj po macoszemu i nie było żadnej możliwości zakupu pełnowymiarowego kalendarza. Jestem jednak nim na tyle zachwycona, że w przyszłym roku poproszę kogoś z Niemiec czy Wielkiej Brytanii o pomoc w zakupie na…
-
#SelfCareSunday i subiektywny ranking płatków pod oczy czyli piękne spojrzenie nawet przy przedświątecznych porządkach…
Płatki pod oczy to chyba jeden z najefektywniejszych sposobów na szybkie domowe SPA. Jest w stanie w niewiele ponad 15 minut przeobrazić zmęczone codziennymi sprawami czy brakiem snu oczy w przysłowiowym mgnieniu oka. Zawsze dobrym pomysłem jest trzymać kilka sztuk w lodówce – efekt przyjemnego chłodzenia to rewelacja i perfekcyjne remedium na wszelkie opuchnięcia – dużo szybciej pomaga je zniwelować. Nawet teraz kiedy piszę ten post i siedzę przed komputerem to pod oczami mam płatki – bardzo przyjemne z pożytecznym 🙂 Ranking maseczek pod oczy czekał na swoją publikację jakiś czas, bo co chwilę lista płatków do przetestowania rosła. Shangpree Gold Black Pearl Eye Mask miał być autentycznym objawieniem. Same ochy…
-
W oczekiwaniu na Święta czyli moje kosmetyczne kalendarze adwentowe 2020…
Do tej pory nie miałam jeszcze żadnego kalendarza adwentowego z kosmetykami i chyba najwyraźniej na zasadzie “go big or go home” w tym roku spełniłam nie jedno, a kilka moich życzeń kalendarzowych 😉 W poprzednich latach takie kalendarze dostawała od nas moja teściowa na Mikołajki. W zeszłym roku swoją “kostkę” z Douglas for Men dostał mój mąż. I z przykrością muszę stwierdzić, że w tym roku albo sprzedają dokładnie te same kostki, albo przynajmniej ultra podobne i w tym roku podziękował za taki prezent. Pisząc tego bloga znacząco powiększyła się moja wiedza o pielęgnacji i kosmetykach, a co za tym idzie również moja świadomość wielu innych marek. Ich niejednokrotnie zaporowe ceny, powodują, że…
-
Perfekcyjne i piękne planowanie z #Plann beauty czyli planner na lepszy mam nadzieję 2021 rok…
Jeśli szukasz plannera idealnego być może musisz stworzyć go sama… Do takiego wniosku doszła Ania, która założyła firmę Perfect Plann & Co. i zaprosiła mnie do współpracy przy stworzeniu jednego z plannerów, a który dziś Wam przedstawię. Choć pierwszym produktem, który wystartował ze strony Perfect Plann był opisywany już przeze mnie przy okazji pierwszego postu z cyklu #SelfCareSunday – Beauty Mini Book. To pierwszym pomysłem był właśnie kalendarz/planner idealny. Zostałam zaproszona do współpracy przy tworzeniu tego w wersji beauty z powodów całkiem oczywistych 😉 Miałam pomóc w stworzeniu plannera dla kogoś kto w świecie beauty funkcjonuje na wielu płaszczyznach – nie tylko w swojej łazience 😉 Jestem absolutnie dumna z tego czym mogę się tu pochwalić choć nie…
-
Suplementy diety czyli pomoc dla naszego organizmu na jesienno-zimowe miesiące w ramach #SelfCareSunday…
Jesienno-zimowej pielęgnacji doskonale towarzyszą wszelkiej maści suplementy. Nie jestem ich zagorzałą zwolenniczką szczególnie w cieplejszych miesiącach. Wtedy dostęp do olbrzymiej ilości warzyw, owoców czy nawet słońca (wit.D) mamy na wyciągnięcie ręki. W czasie pierwszego lockdown’u, a później w okresie wakacyjnym brałam udział w cyklu webinarów organizowanych przez Douglas. Prowadzone były przez niezastąpioną panią Monikę Mantewkę – szkoleniowca ds. pielęgnacji całej sieci Douglas nie tylko w Polsce. W czasie jednego z nich moja uwaga została skierowana na jeden konkretny suplement diety – kolagen – robiony przez firmę farmaceutyczną dla Douglasa pod brandem # INNERBEAUTY. Został mu przyznany certyfikat oraz nagroda za najlepszy suplement z klinicznie udowodnionym działaniem. Sam kolagen jest w formie…
-
Dior J’adore Infinissime czyli kolejny bukiet od Francois Demachy z tuberozą w roli głównej…
Ten zapach upaja ciepłem i zmysłowością. Zamykam oczy i czuję się jakbym leżała na jedwabnych poduchach. Wyjątkowo elegancka kompozycja ma w sobie wszystko to czego według mnie nie miały poprzednie odsłony. Tak jak we wcześniejszych wersjach flakon ma nawiązywać do kobiecych kształtów. Smukła butelka zakończona korkiem o złotych obręczach przywodzących na myśl naszyjniki podobne do tych noszonych przez kobiety z plemion birmańskich. Tu delikatnie opadają tak jakby sam zapach zapraszał nas do rozluźnienia się i większej delikatności. Złoto jest ponadczasowe, jest synonimem bogactwa, przepychu i tego co najlepsze – tak jak najnowszy zapach od Francois Demachy czyli Dior J’adore Infinissime. Dior J’adore Eau de Perfum pierwowzór Infinissime miał być w zamyśle francuskiego…
-
Brak pośpiechu czyli pierwsza zasada #SelfCareSunday i mój subiektywny ranking kosmetyków do mycia twarzy…
Znów witam Was w moim niedzielnym cyklu. Najważniejszym punktem #SelfCareSunday jest brak pośpiechu. W ten weekend mamy zmianę czasu na zimowy zatem idealnie się składa. Nie wiem do której grupy się zaliczasz, ale ja jestem team sowa, a Ty? – team skowronek?! Już od dawna twierdzę, że dzień nie powinien się zaczynać przed 10:00 i to niezależnie od tego o której się położę. Za wyspaną uważam się nawet po 4-5h snu pod warunkiem pobudki najwcześniej o 10:00 w odróżnieniu od wczesnego położenia się spać na 8h, ale wstawania w okolicach 7:00. Ja wiem, że to łatwo powiedzieć – praca, szkoła, dzieciaki – więc niedziela jest idealna. To jest ten moment kiedy śpię…