Mam nadzieję, że ten wirtualny spacer uliczkami Burano był dla Was przyjemnie spędzonym czasem.
Zachęcił Was do krótkiego wypadu? Dajcie znać czy słyszeliście o tym miejscu, a może już mieliście okazję je odwiedzić?
Pozdrawiam i jednocześnie zapraszam na kolejną, ostatnią już część zdjęć z naszej wyprawy do Wenecji, która na blogu pojawi się niedługo.
Patrycja