-
Suplementy diety czyli pomoc dla naszego organizmu na jesienno-zimowe miesiące w ramach #SelfCareSunday…
Jesienno-zimowej pielęgnacji doskonale towarzyszą wszelkiej maści suplementy. Nie jestem ich zagorzałą zwolenniczką szczególnie w cieplejszych miesiącach. Wtedy dostęp do olbrzymiej ilości warzyw, owoców czy nawet słońca (wit.D) mamy na wyciągnięcie ręki. W czasie pierwszego lockdown’u, a później w okresie wakacyjnym brałam udział w cyklu webinarów organizowanych przez Douglas. Prowadzone były przez niezastąpioną panią Monikę Mantewkę – szkoleniowca ds. pielęgnacji całej sieci Douglas nie tylko w Polsce. W czasie jednego z nich moja uwaga została skierowana na jeden konkretny suplement diety – kolagen – robiony przez firmę farmaceutyczną dla Douglasa pod brandem # INNERBEAUTY. Został mu przyznany certyfikat oraz nagroda za najlepszy suplement z klinicznie udowodnionym działaniem. Sam kolagen jest w formie…
-
Kérastase druga odsłona – wakacje, wakacje i po włosach – czyli jak się sprawdziła urlopowa pielęgnacja…
Niedawno opisywałam Wam tu moje ulubione ostatnio kosmetyki do pielęgnacji włosów od Kérastase, których używam na co dzień i z których jestem bardzo zadowolona. Ten post ma jednak za zadanie pokazać Wam, że marka nie gwarantuje sukcesu, ale też, że nieodpowiednio dobrana pielęgnacja może się okazać stratą pieniędzy. Taką niestety wpadkę zaliczyłam z produktami z serii Kérastase Soleil. W całej gamie są ich 4 – ja przetestowałam na sobie wszystkie poza kremem ochronnym. Na urlop zabrałam szampon, maskę i olejek dwu-fazowy – wszystkie w formie zestawu minisów, choć są dostępne również w pełnowymiarowej wersji. Zanim kupiłam te kosmetyki przeczytałam trochę o nich i stwierdziłam, że będą wprost idealne na nasz 8 dniowy wypad do Karpacza.…
-
Kérastase w 2 odsłonach czyli profesjonalna pielęgnacja włosów w dzień i w nocy (part 1)…
Wakacje się skończyły – przynajmniej dla tych, którzy tak jak ja mają dzieci w wieku szkolnym. Tym z Was, którzy mogą jeszcze rozkoszować się kąpielami słonecznymi lub tymi w basenie czy w hotelowym SPA bez jazgotu i tłumów mam do przekazania tylko jedno słowo – ZAZDRO 😉 Ja już wracam tu do Was i będzie mnie więcej, bo z wakacji poza opalenizną i wspomnieniami błogiego luzu przywiozłam stosy wszelkiego kosmetycznego dobra od perfum przez kremy po sera. A dziś – dziś będzie o profesjonalnej pielęgnacji włosów od Kérastase. Gdy zakończył się lockdown moje i pewnie nie tylko moje włosy wołały o przysłowiową pomstę do nieba. W międzyczasie brałam również leki, które…