-
Pierwsze urodziny Fenty Beauty by Rihanna w Sephorze czyli stwórz swój box…
W ramach pierwszych urodzin marki Fenty Beauty w polskiej Sephorze możemy same złożyć sobie beauty box z 4 produktami marki. Kompletując zestaw wybieramy jeden z dwóch dostępnych podkładów – nawilżający Hydrating Longwear Foundation lub matowy Soft Matte Longwear Foundation oraz pomadkę w płynie Stunna Lip Paint. Oba produkty są oczywiście pełnowymiarowe. W prezencie zaś otrzymujemy mini wersje Instant Retouch Primer – matującą bazę oraz Instatant Retouch Setting Powder – sypki puder gruntujący. Baza znajduje się w dość uroczej buteleczce z pompka o pojemności 4ml. Ma lekko brzoskwiniowy kolor i bardzo przyjemny delikatny zapach. Nakładając ją na twarz miałam wrażenie, że cały czas nabieram jej za mało. Na zdjęciu poniżej widać ilość z 2 pompek, ja dla uczucia pełnego pokrycia…
-
Burano czyli feria barw w pocztówkowym wydaniu…
W dzień naszej 15 rocznicy ślubu, mój mąż zabrał mnie na wycieczkę – niespodziankę. Wsiedliśmy do wodnego autobusu i popłynęliśmy w nieznane. Zostawiliśmy piękną Wenecję za sobą i wypłynęliśmy na wody Laguny Weneckiej. Pogoda na taką wyprawę była wymarzona. Udało się nam zasiąść za zewnętrznym tarasie i mrużąc oczy od słońca wdychaliśmy zapach wody. Pierwszą rzeczą, która wpadła mi w oko po dopłynięciu na miejsce była stacja benzynowa – dla łodzi 🙂 Niby to nic takiego, ale samochody nie funkcjonują poza stałym lądem w Wenecji. W tych wszystkich małych urokliwych uliczkach nie spotkamy na swojej drodze wspomnianych aut ani skuterów. Wszystko dowożone jest łodziami. Po kilku krokach od zejścia na…
-
Wenecja czyli część I idealnej destynacji na rocznicę…
Od dawna męczyłam mojego męża, żebyśmy wybrali się do miasta miłości, ale jak to mawiają – jeśli mężczyzna powie, że coś zrobi to zrobi i nie trzeba mu co pół roku przypominać 😀 Myślę, że czekał po prostu na idealny moment. W ramach niespodzianki na 15 rocznicę ślubu (dla ciekawych to kryształowa) zarezerwował lot i hotel. Ci z Was, którzy śledzą mnie regularnie na Instagramie, (pozostałych gorąco do tego zachęcam – dużo można się o mnie dowiedzieć z Instastories) wiedzą, że podróż do Wenecji nie odbyła się bez niespodzianek, opóźnień już na lotnisku w Łodzi, a później w Monachium i dotarliśmy na miejsce na tyle późno, że mieliśmy jedynie ochotę na…
-
Luksus w czystej postaci czyli pielęgnacja i makijaż z Sisley w roli głównej…
Moja przygoda z paryską marką Sisley rozpoczęła się od zapachu Sisley Izia. Dla mnie ta kompozycja jest jedną z najpiękniejszych jakie miałam okazję na sobie nosić. Opiera się na aromatach róży, ale dla mnie nie ma nic wspólnego z klasycznymi różanymi perfumami za którymi nie przepadam. Drzewne nuty w połączeniu z piżmem dają mu coś nietypowego i pięknego. Wspólnie tworzą zaskakująco delikatną wiosenno-letnią energetyczną mieszankę pełną magii. Zakochałam się w nich o pierwszego wejrzenia i nie minęło wiele czasu gdy próbkę zamieniłam na flakonik w którym zamknięto ten wibrujący ogród. Pomimo wielkiej miłości z Izią do pielęgnacji od Sisley podchodziłam z dużym dystansem. Nie ukrywam, że kwestie finansowe odgrywały tu znaczącą rolę –…
-
Nuno i Jeju czyli pielęgnacja młodej problematycznej skóry od Ziaji…
Dziś będzie o pielęgnacji, ale wcale nie dla dorosłych. Uważam, że bardzo ważne jest uczenie naszych dzieciaków nawyku pielęgnacji cery zanim się okaże, że woda nie wystarcza. Mamy już prawie nastoletnią córkę, której cera niestety zaczyna być problematyczna. W niektórych miejscach łatwo się przesusza, w innych przetłuszcza i zaczynają pojawiać się mini wypryski. Rozmawiałam z kilkoma znajomymi o czym chciałyby przeczytać na blogu i właśnie kwestia kosmetyków do pielęgnacji cery dla 10-13 latków okazała się dość istotna zatem zapraszam do lektury 🙂 Seria NUNO została mi polecona przez panią w jednym ze sklepów firmowych Ziaji. W skład całej kolekcji wchodzi 7 produktów – my zdecydowaliśmy się na 3 z nich: NUNO myjący…
-
LANEIGE czyli koreański tercet, który działa cuda…
Dziś trochę o koreańskich kosmetykach, które dosłownie zrewolucjonizowały moją wieczorną pielęgnację. Mowa tu o marce LANEIGE, która jest dla mnie esencją koreańskiej dbałości o cerę. Z każdym kolejnym zakupem w Sephorze moja miłość i fascynacja tymi produktami rośnie. Jestem więcej niż pewna, że nie są ostatnimi na jakie się zdecyduję. Previous Next LANEIGE Lip Sleeping Mask czyli intensywnie regenerująca nocna maseczka do ust była pierwszym produktem tej marki jaki zakupiłam. Jest to prawdziwy sztos i muszę przyznać, że nic lepszego nigdy na ustach nie miałam. Używam jej nie tylko na noc, ale też kiedy zaczynam się malować. Właściwie od niej zaczynam make up – ona spokojnie się wchłania, a kiedy przychodzi czas…
-
Bourjois Always Fabulous czyli jeszcze jedna perła z Rossmanna
O haul’u zakupowym w Rossmannie pisałam już tutaj i tu. Czytałam Wasze wpisy oraz opinie na temat kosmetyków, które Wam wpadły do koszyków. Na pozycję lidera wysunął się szczególnie najnowszy podkład od Bourjois. Kilkukrotnie po publikacji moich postów rozmawiałam z moją mamą, która jest wielką fanką podkładów od Clarins. Dawno dawno temu polubiła jeszcze jedną niszową markę, a mianowicie GOSH. Zadzwoniła spytać jaki podkład jej polecam, bo chciała spróbować czegoś drogeryjnego i zastanawia się nad Gosh’em, ale może coś mi ciekawego wpadło w oko. Tak więc opowiedziałam jej o wszystkich ochach i achach, o których przeczytałam w sieci i zaznaczyłam, że choć sama go nie posiadam uznaję, że mogę polegać na zdaniu kilku moich ulubionych bloggerek m.in.…
-
Kryminał jak film sensacyjny, a może zabawny jak komedia czyli książki, które ostatnio czytałam…
Poza światem kosmetyków, torebek i nowych butów istnieje dla mnie raj jakim są książki. Zawsze lubiłam dobre kryminały, książki historyczne, a z czasem wciągnęła mnie fantastyka. Czy książka „Gdzie jest prezydent” autorstwa mistrza Jamesa Pattersona i byłego prezydenta Billa Clintona jest arcydziełem krymianłu? – Nie nie jest, ale ma wszystko to czego oczekujemy od dobrej wciągającej lektury. Mój mąż przeczytał ją w 5 godzin dawno temu. U mnie czekała na stercie na to, aż w końcu znajdę chwilę. Czytając odnosiłam wrażenie jakbym oglądała film w klimacie Air Force One z Harrisonem Fordem w roli głównej. Dla mnie to właściwie najlepsza rekomendacja jaką mogę usłyszeć od kogoś – kiedy tekst pisany przenosi mnie w…
-
Pillow Talk od Charlotte Tilbury czyli zestaw nude na jesień idealny…
Przyszła jesień, a z nią moja wielka ochota na makijaże ciepłe i stonowane. Produkty o których będę pisała powstały już chwilę temu. My zaś żyjemy w czasach kiedy wiele marek takich jak Anastasia Beverly Hills wypuszcza jedną paletę za drugą, a ostatnio nawet 3 na raz. Te są jednak tak ponadczasowe, że pewnie nie będę ostatnią osobą, która stanie się posiadaczką luksusowej serii Pillow Talk. Już od dłuższego czasu chciałam mieć coś od Charlotte Tilbury. I nie ma chyba nic lepszego, od czego można by zacząć swoją przygodę z tą marką. Autorka tej kolekcji jest brytyjską makijażystką, która założyła prawdziwe imperium, a sama była dyrektorem kreatywnym dla takich marek jak Tom Ford czy Helena Rubinstein. Cała linia Pillow…
-
Glam Planner N°2020 czyli luksusowy kalendarz o kobiecym wnętrzu…
Przeglądając tony zdjęć na Instagramie, wpadł mi w oko kalendarz… Była to miłość od pierwszego wejrzenia – od razu rozpoczęłam poszukiwania tego cudu w sieci. Od zawsze uwielbiałam wszelkiego rodzaju pamiętniki i plannery. Od kilku lat na zmianę kupowałam albo dostawałam w prezencie te od PaperBlanks, które uwielbiam za przepiękne motywy na okładkach – to takie małe dzieła sztuki – czy Moleskine, które mają w swojej ofercie różne edycje limitowane np. z Harrym Potterem czy Fistaszkami. Weszłam na glamcreative.pl i od początku mojej wizyty na stronie – która została stworzona ze smakiem – do zamówienia przeze mnie plannera nie minęło wiele czasu. Przeczytałam o jego wnętrzu, zobaczyłam zdjęcia i wiedziałam, że muszę go mieć. W porównaniu…