-
Nowa marka świec na moim radarze czyli sojowe pachnidła od OudMoon…
Dzień dobry. Jak już zapewne zauważyliście trochę mnie tu nie było, a wszystko to za sprawą tego co działo się w naszym życiu prywatnym. Moja głowa była zupełnie gdzie indziej, ale wyjaśnienie tej mojej nieobecności znajdzie swoje miejsce w osobnym cyklu postów na blogu – będzie jeszcze bardziej lifestyle’owo. A teraz po tym lekko przydługim wstępie przechodzę do pierwszej od dawna recenzji, która powstała dzięki mojej współpracy z marką OudMoon. Jak wiecie bez świec nasz dom nie byłby tym domem, którym jest. Ciągle szukam nowych i regularnie wracam do tych już sprawdzonych. Tym razem w moje ręce trafiły świece z małej manufaktury OudMoon. Gdy tylko weszłam na ich instagramowy profil wiedziałam, że…
-
Zapach w towarzystwie zapachu czyli Zara Emotions…
O perfumach od Jo MaloneCBE i Zary pisałam Wam już tutaj. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na te 3 flakony o których pisałam i z każdym dniem moja miłość do nich jest coraz silniejsza, a zapach Ebony Wood jak skradł moje serce na początku tak nadal zajmuje w nim najważniejsze miejsce. Jest tak przyjemnie ciepły i zmysłowy, że aż otula. Co ciekawsze pomimo znacznie wyższych temperatur za oknem nie wydaje się być za ciepły. Drewno hebanowe jest lekko odurzające, ale w taki bardzo przyjemny sposób – nie czuję się nim przytłoczona i ilekroć mam go na sobie moja córka chodzi i pyta co tak pięknie pachnie. Różowy pieprz dodaje mu lekkiego kick’a, ale nie powoduje…