-
Nie zamieniłabym na inną czyli update szczoteczkowy Foreo…
Po dość długiej nieobecności tu na blogu postanowiłam wrócić razem z postem o moim absolutnym must have w mojej pielęgnacji. Postanowiłam napisać update w kwestii szczoteczek FOREO. W tej chwili swoją mają wszyscy domownicy, a także moja mama i teściowa. Im dłużej ich używamy tym bardziej jesteśmy do nich przekonani. Fakt, że są w całości wykonane z medycznego silikonu daje im o tyle przewagę nad szczoteczkami innych producentów, że nie ulegają zanieczyszczeniom bakteriami, które zostawałyby na syntetycznym włosiu. Ich mycie ogranicza się właściwie do tego samego płynu, którym myję twarz i ciepłej wody. W swojej ofercie mają szczoteczki, które ładuje się kabelkiem usb maksymalnie 2 razy do roku, nasza córka ma szczoteczkę, która…
-
Marzenia do spełnienia czyli kominek bez dymu…
Hotel mini Kiedy wprowadzaliśmy się do naszego mieszkania już na etapie jego urządzania planowaliśmy mieć bio kominek w sypialni. W planach był montowany na ścianie kominek wyglądający trochę jak obraz w ramie. Minęło kilka lat w czasie których zawsze było coś ważniejszego niż ten zakup, z czasem gdzieś o nim zapomnieliśmy, ale okres przymusowego spędzania czasu w domu zaowocował sporymi zmianami, przemeblowaniem w naszej sypialni i całkowitej metamorfozie pokoju młodej, a także nie jednym, a ostatecznie dwoma bio kominkami w naszym M. Tango 3 Zanim napiszę coś więcej o tym jak to wygląda u nas podzielę się z Wami listą plusów i minusów posiadania takiej urokliwej dekoracji. Plusy absolutnie największym…