-
Cytrusowa świeżość czyli damsko-męski duet w zieleni od Diora i Guerlain…
Ponieważ dwa poprzednie wpisy dotyczyły orientalnych i ciekawych nut postanowiłam przedstawić Wam coś z drugiego zapachowego bieguna. Mężczyzna w tej parze pachnie wodą kolońską Dior Homme Cologne. Niech Was ten fakt nie zwiedzie – jej intensywność z powodzeniem można by porównać do wody perfumowanej. Poziom świeżości przynosi mi na myśl letnią bryzę na tarasie, gdy siedzimy sobie mrużąc oczy od słońca, popijając wodę z cytrusami i lodem. Gdybym miała je opisać jednym słowem byłaby to zieleń, a reklamowe hasło „zielono mi” nabiera tu nowego wydźwięku. Pewnie już zdążyliście zauważyć, że perfumy, które należą do ulubionych w naszym domu, zawierają w sobie piżmo i nie inaczej jest tym razem. Budowa tego zapachu jest…
-
Zaczynam nowy dział czyli czym pachnie świat Comfort In Beauty…
Moje Perfumy były dla mnie ważną częścią mojego życia odkąd pamiętam. Na swój sposób definiowały i nadal definiują mnie jako osobę. Od dawna tworzą moją mapę wspomnień. Macie czasem tak, że gdzieś na ulicy, w ogrodzie czy choćby w lokalnym warzywniaku do waszego nosa dochodzi pewien aromat i w tym samym momencie przenosicie się w czasie i przestrzeni do waszego dzieciństwa, nastoletniej miłości czy jakiegoś wspomnienia, które było zakopane gdzieś daleko? Ja tak mam, zawsze miałam i zapachy są dla mnie jednym z najsilniejszych bodźców. Wrażliwość mojego zmysłu węchu była dla mnie kiedyś mocno problematyczna. W czasie randki w kinie kiedy wszyscy byli „wypachnieni” po pół godziny seansu, doprowadzała mnie…