-
Filozofia SelfCare Sunday czyli jak nauczyć się odpoczywać…
Dziś będzie inaczej. Pomyślałam, że jeśli pojawi się jeszcze jeden post o kosmetykach w ramach cyklu SelfCare Sunday, to pomyślicie, że to tylko jedna z wielu form ich polecania czy reklamowania. (A propos – żaden z dotychczasowych postów kosmetycznych nie powstał w ramach współpracy). Ja kosmetyki traktuję jako narzędzie pomocne przy głębokim relaksie, ale nie jedyne z dostępnych – i o tych innych właśnie, będzie dzisiejszy post. Do kosmetyków wrócę na pewno szybciej niż później, bo w tym świecie odkrywanie nadal stoi przede mną otworem i sprawia mi to olbrzymią frajdę, którą mogę się z Wami dzielić 😉 W moim Beauty Mini Book’u, który powstał we współpracy z Perfect Plann opisałam ogólne założenia…
-
Ekskluzywna pielęgnacja na noc czyli maska Sisley z kwiatami szafranu…
Na fali mojej nowo odkrytej miłości do produktów Sisley Paris postanowiłam przyjrzeć się bliżej ich kosmetykom do pielęgnacji. W wielu filmach na YouTube czy innych blogach widziałam dużo „ochów i achów” na temat maski Crème à la Rose Noire. Jednak to nie ona zawitała do mojej nocnej pielęgnacji tylko najnowsze dzieło firmy Velvet Sleeping Mask with Saffron Flowers. Maska ma za zadanie odżywić i zregenerować suchą skórę o co w okresie grzewczym nie trudno nawet tym osobom, które zazwyczaj mają ją normalną albo mieszaną. Kiedy kupowałam nie tak dawno temu, zarówno podkład jak i emulsję (pisałam o nich tutaj), dostałam przy obu zakupach próbki tejże właśnie. Po otworzeniu saszetki wydałam z siebie głębokie westchnienie…
-
Kryminał jak film sensacyjny, a może zabawny jak komedia czyli książki, które ostatnio czytałam…
Poza światem kosmetyków, torebek i nowych butów istnieje dla mnie raj jakim są książki. Zawsze lubiłam dobre kryminały, książki historyczne, a z czasem wciągnęła mnie fantastyka. Czy książka „Gdzie jest prezydent” autorstwa mistrza Jamesa Pattersona i byłego prezydenta Billa Clintona jest arcydziełem krymianłu? – Nie nie jest, ale ma wszystko to czego oczekujemy od dobrej wciągającej lektury. Mój mąż przeczytał ją w 5 godzin dawno temu. U mnie czekała na stercie na to, aż w końcu znajdę chwilę. Czytając odnosiłam wrażenie jakbym oglądała film w klimacie Air Force One z Harrisonem Fordem w roli głównej. Dla mnie to właściwie najlepsza rekomendacja jaką mogę usłyszeć od kogoś – kiedy tekst pisany przenosi mnie w…
-
Glam Planner N°2020 czyli luksusowy kalendarz o kobiecym wnętrzu…
Przeglądając tony zdjęć na Instagramie, wpadł mi w oko kalendarz… Była to miłość od pierwszego wejrzenia – od razu rozpoczęłam poszukiwania tego cudu w sieci. Od zawsze uwielbiałam wszelkiego rodzaju pamiętniki i plannery. Od kilku lat na zmianę kupowałam albo dostawałam w prezencie te od PaperBlanks, które uwielbiam za przepiękne motywy na okładkach – to takie małe dzieła sztuki – czy Moleskine, które mają w swojej ofercie różne edycje limitowane np. z Harrym Potterem czy Fistaszkami. Weszłam na glamcreative.pl i od początku mojej wizyty na stronie – która została stworzona ze smakiem – do zamówienia przeze mnie plannera nie minęło wiele czasu. Przeczytałam o jego wnętrzu, zobaczyłam zdjęcia i wiedziałam, że muszę go mieć. W porównaniu…
-
Haul zakupowy w Rossmannie część 2 – czyli co warto kupić…
Jednym z moich największych drogeryjnych odkryć, choć nie z tego haul’a jest Magic Water od Bielendy. Jeszcze przed wakacjami kupiłam tą w kolorze Nude, która daje efekt „glass skin”, a niedługo po niej odważyłam się na kolor Terracota. W kolekcji znajdują się jeszcze 2 odcienie Gold, który dokupiłam teraz w promocji oraz Pink, który jako jedyny odpuściłam. Jest to naprawdę cudowny produkt, który w niczym nie ustępuje MAC Prep + Prime FIX. Ma delikatny i piękny zapach, nie klei się i nie zostawia nieprzyjemnego filmu, za to w zależności od koloru, daje naszej skórze (jest zarówno do twarzy, ciała jak i włosów) piękny nienachalny glow. Dodatkowo działa jak utrwalacz makijażu i mgiełka – możemy go stosować kilka…
-
Haul zakupowy w Rossmannie czyli co warto kupić…
Na wstępie uprzedzam, że post będzie długi – zatem proponuję zrobienie sobie kubka ciepłej herbaty i zapraszam do lektury. Miałam napisać post o haul’u zakupowym w dniu startu promocji w Rossmann’ie, ale 3 dni zajęło mi, po Waszych licznych poleceniach, kompletowanie zestawu widocznego na zdjęciu powyżej. Produktów do opisania jest więc sporo. Znalazłam dla siebie kilka najprawdziwszych perełek, ale też istne koszmarki w liczbie 2 sztuk. Previous Next Jako pierwsze opiszę kosmetyki marki WIBO, wśród których znalazły się zarówno bardzo dobre jakościowo produkty jak i wcześniej wspomniane koszmarki. Konturówki z serii Million Dollar Matte Liner, jak i kredka Incredible Black , są doskonałej jakości. Opakowanie klasyczne kartonowe w złotym kolorze, sprawia, że nie widzę…
-
MisioweLove czyli TOUS moja miłość
Uwielbiam sklepy Tous za klimat, zapach, który od wejścia nas otula i to, że zawsze mam wrażenie, jakbym dla obsługi była najważniejszą i jedyną klientką w całym butiku. Opakowania w których dostajemy te małe dzieła sztuki są urocze. Każde z nich charakteryzuje mały dzwoneczek na czarnej aksamitnej gumce, który jest jednocześnie ozdobą i zamknięciem pudełeczka. Największym pozytywnym zaskoczeniem, gdy poszłam po swoje pierwsze „misie”, było to, że są chyba jedyną siecią jubilerską, która bierze pod uwagę fakt, że czasem zdarza się nam zgubić jeden kolczyk. Niektóre z nas – tak jak ja, mają też nieparzystą liczbę dziurek w uszach. Właśnie naprzeciw tym oczekiwaniom wychodzi TOUS, który umożliwia zakup pojedynczych kolczyków. Dziś zakupiłam do…