-
Natychmiastowa poprawa nastroju i skóry dłoni czyli CHANEL na ratunek…
Siedzę w domu, a mimo to nie mogę się często skupić ze zrozumiałych powodów na książkach, które czekały w końcu na chwilę wolnego, by zostać przeczytane. W związku z powyższym najczęściej spędzam czas na rozrywkach, które wyłączają mój mózg z nadmiernego obciążenia np gra w UNO czy Netflix 😉 Nie można jednak zapominać o sobie. Nie ma co ukrywać od czasu do czasu wewnętrzny przymus powoduje kolejny „klik” i pojawia się jeden z najmilszych komunikatów ever – Twoje zamówienie on-line jest gotowe do wysyłki 😀 Trzeba sprawiać sobie małe przyjemności, żeby nie zwariować w tym zwariowanym świecie. Umówmy się – shopping to często jedna z większych radości codziennego życia, sposób…
-
Nieoczywiste ciepło dla niej i dla niego czyli orientalny duet od CHANEL i KENZO…
Pierwszą parą jaką postanowiłam wziąć na warsztat na blogu będzie orientalny duet gdzie rolę męską gra CHANEL Allure Edition Blanché, a damską wspomniane we wstępie do tego działu KENZO Jungle. CHANEL Allure Homme Edition Blanché to pierwsze męskie perfumy tej marki, które wybraliśmy z moim mężem dla niego. Jesteśmy oboje zawsze razem przy zakupach pachnideł wszelkiego rodzaju ponieważ mamy kompletnie odmienne gusta jeśli chodzi o zapachy. Nie chcąc nikogo na siłę uszczęśliwiać, a w przypadku perfum, głównie unieszczęśliwiać wybieramy się po nie wspólnie. Czasem wychodzimy z pustymi rękami albo próbkami, ale ponieważ cierpliwość nie jest specjalnie zaletą żadnego z nas to zazwyczaj używamy zapachu w perfumerii, idziemy na dalsze zakupy i wracamy po…
-
CHANEL Les Ornaments – czyli świąteczna kolekcja makijażu 2019
Po raz kolejny miałam okazję dostać w swoje ręce najnowszą – tym razem świąteczną – kolekcję na 2019 CHANEL Les Ornaments. Jest ona dla mnie tym bardziej wyjątkowa, gdyż jej premierę miałam okazję zobaczyć w czasie naszej rocznicowej podróży do Wenecji – o której post znajdziecie tu. Poprzednia na jesień/zimę 2019 CHANEL Noir et Blanc o której był mój pierwszy wpis na blogu, to bardzo monochromatyczne zestawienie w moich ulubionych kolorach – czerni i bieli. Tym razem Lucia Pica postanowiła w ramach sezonu świątecznego przenieść nas w barokowy klimat pełen przepychu i blasku złota. Na zdjęciu powyżej znajdują się kosmetyki, które wróciły ze mną do domu. Rozświetlacz ÉCLAT MAGNÉTIQUE jest małym dziełem sztuki inspirowanym guzikiem vintage…